"Spóźnił się Pan, Panie Horan." " Pani Clark powiedziała do Niall'a." "Zajmij miejsce z przodu."
Pokierowała go. Chłopak głupio się uśmiechną i zajął swoje miejsce, wyglądał dumnie. Westchnęłam z frustracji. Ciężko było trzymać się z daleka od Niall'a, biorąc pod uwagę że były to ostatnie zajęcia w tym dniu. Myślałam o tym żeby uniknąć spotkania z nim po szkole, ale wiedziałam że zostanę ukarana jeżeli się nie pokażę. Znając Niall'a, wiedziałam co może się wydarzyć. On jest rodzajem chłopaka, którego dziewczyny wolą unikać, ale tak naprawdę nie potrafią mu się oprzeć. Jego tatuaże i piercings mogą niektórych wystraszyć. Niall jest typem chłopaka z którym się nie zadziera. Zawsze jest tak jak on chce...ZAWSZE. Wyrwałam się z zamyślenia i wróciłam do rzeczywistości, przepisując notatki z tablicy do zeszytu.
"Dobrze klaso, wyjmijcie swoje książki i otwórzcie je na stronie pięćdziesiąt jeden" Na pierwszej godzinie będziemy kontynuować czytanie rozdziału dziesiątego. Czy ktoś pamięta na czym skończyliśmy?" Zapytała Pani Clark. Trzymałam moją rękę w dolę chcąc uniknąć odpowiedzi. Spojrzałam na ławkę, aby stracić kontakt wzrokowy z nauczycielką.
"Niall?" Spojrzałam w górę kiedy jego imię zostało wypowiedziane i poczułam ulgę, że to nie byłam ja.
"Uh...Nie pamiętam dokładnie."
"Przeczytałaś tę książkę, albo miałeś chociaż zamiar?" Pani Clark podniosła swoje brwi na niego.
"Tak przeczytałem, ale po prostu nie pamiętam." Warknął.
"W porządku, przechodzimy dalej." Pani Clark zwróciła się do innych uczniów, następnie zaczęła czytać, za nim oni dali jej odpowiedź.
~*~
Powoli szłam do mojego domu, zabijając czas. Położyłam plecak, a następnie udałam się do Niall'a. Bardzo się śpieszyłam. Szczerze mówiąc, nie przejmowałam się czy będę na czas czy nie. Nie chciałam być na miejscu przed Niall'em. Nie chciałam nawet wiedzieć co on wymyślił. Prawie nie rozmawialiśmy. Szczerze mówiąc, naprawdę go nie lubiłam. On po prostu zachowywał się jak kretyn który zawsze szukał pretekstu do bójki, był bezczelny wobec nauczycieli. Niezależnie od powodu on chciał się ze mną zobaczyć. Ale dlaczego ja? Jestem słodka, cicha, niewinna. Ja i Niall to kompletne przeciwieństwa. Mówią, że przeciwieństwa się przyciągają...Ale ja i on? Na samą myśl przechodzą mnie ciarki. Weszłam po schodach prowadzących do jego domu. Zapukałam do drzwi, które natychmiast zostały otwarte. Czy Niall mnie obserwował? Ta myśl przywołała mnie o dreszcze.
"Taila Anne Styles, spóźniłaś się." Powiedział z dezaprobatą w głosie.
"I? Przecież wiem.." Skrzyżowałam moje ramiona drwiąc z niego. Moje zielone źrenice wpatrywały się w jego niebieskie.
"Zasłużyłaś na karę." Uśmiechnął się szyderczo. Zaparło mi dech w piersiach, to było to czego najbardziej się bałam. Niall zatrzasnął drzwi z hukiem. Powoli zbliżył się do mnie, napierając mną na ścianę.
"Jesteś niegrzeczną dziewczynką...Nie pokazałaś się na czas. Spóźniłaś się pół godziny." Powiedział cicho, brzmiąc na złego. Jęknęłam, a jego ciało przyparło do mojego. Wyszczerzył się, kładąc rękę na moim policzku, próbowałam go powstrzymać.
"Nie uderzysz mnie." Warknął wściekły. Byłam zbyt przerażona, żeby cokolwiek powiedzieć. Niall wpadł w furię. Zanim miałam czas złapać oddech, jego usta zbliżyły się do moich. Dał ręce na moje biodra, zjeżdżając na moje pośladki, ściskając je. Pocałował mnie agresywnie, brutalnie.
"Pocałuj mnie!" Warknął przez zaciśnięte zęby. Zrobiłam tak jak powiedział, byłam zbyt przerażona by myśleć o tym co by się stało, gdybym odmówiła. Niall pocałował mnie zachłannie. Obsunął swoje ręce na moje strefy intymne, powoli głaszcząc. W tym pocałunku było coś jeszcze...pożądanie? Wątpiłam w to. Chodziło o to dlaczego Niall Horan zainteresował się mną. Z cała pewnością nie byłam w jego typie, a było dużo ładniejszych dziewczyn ode mnie...Dlaczego ja? Jęknęłam z bólu, kiedy naparł na mnie mocniej niż wcześniej.
"Jesteś dziewicą?" Zapytał.
"T-tak" Odpowiedziałam z przerażeniem w głosie nie chcąc okłamywać Niall'a, powinien znać prawdę.
"Możemy to zmienić."Chwycił mój nadgarstek i zaciągnął do jego pokoju. Mocno popchnął mnie na łóżko. Zaczął bawić się moimi szortami, próbując je ze mnie zdjąć. Przystałam na to. Przetoczyłam się po czym znalazłam się nad nim. Rozpięłam guziki jego koszuli i powoli ją z niego zsunęłam. Pocałowałam jego szyję i skierowałam się z powrotem na jego usta. Zeskoczyłam z niego, zapinając moje spodenki.
"Wrócę jutro." Powiedziałam szybko, ale od razu tego żałując. Niall zaklął pod nosem.
"Dobrze, zobaczymy się jutro. Lepiej żebyś była na czas...bo inaczej." Ostrzegł. On zawsze dostaje to czego chce, ale dzisiaj, to się nie wydarzyło.
Wyszłam z pokoju kładąc rękę na klamce, chcąc wyjść. Niall obrócił mnie, kładąc dłonie na moich wargach.
"Pamiętaj, żeby być tutaj o trzeciej."Szepnął przy moich ustach, a następnie pocałował mnie.
"Do zobaczenia jutro, Talia." Szepnął uwodzicielsko. "Jutro będzie ten dzień, w którym pójdziemy na całość...Czy ci się to podoba czy nie."
Wyszłam na zewnątrz i pobiegłam do domu tak szybko jak tylko moje nogi potrafiły mnie ponieść, ze strachu przed wzrokiem Niall'a. Kiedy weszłam do środka, zamknęłam drzwi za sobą, próbując złapać oddech. Tak wiele myśli krążyło po mojej głowie.
"Harry," Odetchnęłam z ulgą kiedy mnie objął.
"Gdzie byłaś? Bardzo się martwiłem!" Harry wyrwał się z mojego uścisku, kładąc ręce na moich ramionach.
"Byłam u...uh" Zamarłam. Nie byłam pewna czy powiedzieć Harry'emu prawdę.
"Gdzie?" Harry zapytał, czekając na odpowiedź.
"Byłam w domu mojej przyjaciółki, pomagałam jej w szkolnym projekcie." Skłamałam. Spojrzał na mnie tak jakby mi nie uwierzył. "Jutro idę również jej pomóc." Dodałam.
"Jaka przyjaciółka?" Zapytał.
"Erin," Powiedziałam szybko mając nadzieję, że mi uwierzy.
"Oh," Skinął głową. "Dobrze się bawiłaś?"
"Tak było okej, szkoła to szkoła." Wzruszyłam ramionami.
"Kiedy mama wróci do domu?" Zmieniłam temat.
"Nie wiem, powinna wrócić do domu wkrótce." Odpowiedział.
"Oh," Przytaknęłam.
"Czy potrzebujesz pomocy w pracy domowej, Tal?" Zapytał, używając mojego pseudonimu.
"Nie, mam tylko do zrobienia jeden artystyczny projekt. Skończyłam dzisiaj moje zadanie w wolnym czasie." Odrzekłam.
"To dobrze." Uśmiechnął się. Wzięłam mój szkicownik i usiadłam na kanapie. Wyciągnęłam zdjęcie z albumu i kontynuowałam rysowanie mojej rodziny. Zwróciłam moją uwagę na otwierające się drzwi.
"Cześć mamo!" Przytuliłam ją kiedy weszła do domu.
"Cześć Tal, jak minął dzień?" Mama zapytała z uśmiechem.
"Wporządku." Odpowiedziałam.
"Dobrze to słyszeć." Pocałowała mnie w czoło po czym przywitała się z Harry'm. Chłopak usiadł obok mnie, trzymając w dłoniach kubek herbaty.
"Mam nowe ekscytujące wieści do przekazania które omówimy podczas obiadu." Nasza mama powiedziała do nas. Wyglądała na szczęśliwą, zastanawiałam się o co może chodzić.
Poczułam wibrujący telefon w mojej kieszeni. Wyciągnęłam go szybko odblokowując ekran. Dostałam wiadomość od nieznanego numeru.
Westchnęłam ciężko, dodając Niall'a do moich kontaktów po czym odpisałam.
Wzdrygnęłam się ze wstrętem. Wciąż nie miałam pojęcia co wydarzy się jutro. Zablokowałam telefon, odepchnęłam go od siebie po czym powróciłam do rysowania.
~*~
"Talia, Harry! Obiad gotowy." Mama zawołała z jadalni. Położyłam mój szkicownik na kolana i obrałam drogę do kuchni. Usiadłam po prawej stronie mojej mamy, a Harry naprzeciwko mnie. Mama zapełniła nasze talerze spaghetti, sałatką i chlebem.
"Czy jesteście gotowi, usłyszeć wielkie wieści? " Zapytała nas mama.
"Dostałam ofertę pracy w New York'u. Powiedzieli, że będę w stanie otworzyć moją własną linie ubrań i kosmetyków."
"Świetnie, przyjęłaś ofertę tej pracy?" Zapytał Harry.
"Tak, zgadzacie się z moją decyzją?" Mama zapytała nas obojga.
"Yeah, ta oferta jest świetna, nie mogłaś jej nie wziąć" Powiedział.
"Co z tobą, Taila?" Mama spojrzała na mnie.
"Tak, zgadzam się." Posłałam jej uśmiech. "Przenosimy się tam?" Zapytałam.
"Pomyślałam, że lepiej by było dla ciebie i Harry'ego zostać tutaj z powodu szkoły i w ogóle. Harry ma dziewiętnaście lat, ty osiemnaście, ufam wam. Jeżeli będziecie chcieli przyjechać do mnie, nie będę miała nic przeciwko." Mama spojrzała na mnie i Harry'ego, czekając na odpowiedź.
"Wolę tu zostać biorąc po uwagę, że w przyszłym roku kończę szkołę."Powiedziałam samolubnie, ale mam nadzieję, że mama tego nie zauważyła.
"Rozumiem Tal, myślałam o tym samym." Powiedziała ze zrozumieniem.
"Zostanę z Tailą, a gdy ukończy szkołę dołączymy do Ciebie do New York'u." Powiedział.
"Brzmi dobrze, cieszę się że ukończysz tutaj szkołę." Uśmiechnęła się.
"Więc, kiedy wyjeżdżasz do New York'u?" Zapytał Harry.
"Dzisiaj wieczorem." Odpowiedziała mama z dezaprobatą.
"Dzisiaj?!" Harry powiedział głośno.
"Niestety, mam bilet na samolot z last minute." Powiedziała marszcząc swoje brwi, pochyliła się i uścisnęła mnie i Harry'ego.
~*~
Włączyłam prysznic z którego poleciała ciepła woda, szczotkując moje ciało. Szorowałam nie za mocno tak, aby się nie zranić. Musiałam zmyć z siebie myśli o Niall'u. Przeraziło mnie to, że Niall Horan prawie odebrał mi dziewictwo. On mnie brzydzi, nie wieżę w to że się pocałowaliśmy. Umyłam włosy moim ulubionym truskawko waniliowym szamponem, spłukując pianę ciepłą wodą.
Wyszłam z spod prysznica, okrywając ręcznik wokół ciała. Poszłam do mojego pokoju. Założyłam bluzę, leginsy, skarpetki i zeszłam na dół gdzie zobaczyłam moją mamą siedzącą na kanapie z otaczającymi ją walizkami.
"Do widzenia Harry." Moja mama mocno przytuliła Harry'ego, wtulając się w jego klatkę piersiową.
"Do widzenia Tal." Mama przytuliła mnie mocno, a ja owinęłam ramiona wokół niej.
"Niechętnie was opuszczam. Kocham was oboje. Bawcie się dobrze i nie wpędzajcie się w żadne kłopoty." Mama przytuliła nas ostatni raz za nim wyszła. Otarłam łzy o moją bluzę.
"Idę spać, dobranoc." Przytuliłam mojego brata.
"Dobranoc Tal, będzie dobrze. Jestem tutaj dla ciebie, zaopiekuje się tobą." Harry zapewnił mnie. Poszłam na górę i weszłam pod pokrywę mojego łóżka. Płakałam do poduszki, bo będę bardzo tęsknić za mama. Chciałabym pojechać z nią, zamiast zostać tutaj...Przeprowadzka oznaczała by ucieczkę od Niall'a. Poczułam rękę na moich plecach, spojrzałam w górę i zobaczyłam Harry'ego siedzącego na krawędzi łóżka.
"Nie bądź smutna, Taila. Będzie dobrze, skończysz swój przed ostatni rok, a ostatni zleci szybko. Wkrótce wyjedziemy stąd do mamy." Harry pocieszał mnie.
"Idź spać Tal, rano będzie lepiej, obiecuję." Pocałował mnie w czubek głowy. Zamknęłam oczy i momentalnie zasnęłam.
Świetne czekam na next
OdpowiedzUsuńBardzo mi sie podoba. :) Kiedy następny ?
OdpowiedzUsuńBardzo fajny. :)
OdpowiedzUsuńŚwietny ! :)
OdpowiedzUsuńCzekam na następny :3
Już nie moge doczekać sie następnego rozdziału <3
OdpowiedzUsuńHej ! :) Muszę Ci powiedzieć (a raczej napisać xD), że zaciekawiłaś mnie. I to bardzo ! Lubię opowiadania takie jak Twoje. Nie mogę doczekać się kolejnego rozdziału. Jestem bardzo ciekawa dalszego rozwoju akcji :) Pozdrawiam - @zosia_official :)
OdpowiedzUsuńUuuuu dobry... Kurna no chciałabym przeczytac wiecej ;) i ciekawi mnie czy Talia naprawdę aż tak brzydzi sie horana...
OdpowiedzUsuńMoze być ciekawie ;)
Ps zapraszam do czytania mojego opowiadania www.pastinthefuturewithonedirection.blogspot.com
Super !!! Zazwyczaj początki są do dupy, ale twój.... jest extra !!
OdpowiedzUsuńhttp://livelovetrouble-imaginy-onedirection.blogspot.com/ Jeszcze takie pytanko.. Jak ty kurna robisz takie ładne tła?
Świetnie :-)
OdpowiedzUsuńCzekam na następne :-)
super, czekamy na next!
OdpowiedzUsuńŚwietne.! Bosko się to czyta. ;)
OdpowiedzUsuńZostałaś nominowana do Liebster Award! Więcej tutaj:http://expect-unexpected-story.blogspot.com/2014/01/liebster-award.html
OdpowiedzUsuńWow ♥ Nie mogę się doczekać next :)
OdpowiedzUsuń@Harry_Love_You_
A dalabys linka do oryginalnej wersji czyli ang.?
OdpowiedzUsuńJest ciekawie :) Podoba mi się :)
OdpowiedzUsuń@AlexMOfficial
Świetny rozdział czekam na następne ;)
OdpowiedzUsuńPrzeczytałam pierwszy rozdział i ze zniecierpliwieniem czekam na następny
OdpowiedzUsuń+ mam pytanie czy podałabyś nazwy piosenek, których użyłaś w tym ff, bo niektóre są naprawdę świetne?
dzięki! no to podaj numery utworów, nie ma sprawy :)
Usuńjeśli to nie był by problem to 1, 4, 6, 7, 9, 10, 12, 13 , wszystkie są fajne, ale akurat tych tytułów nie znam, albo nie mogę skojarzyć :)
UsuńŚwietne,nie mogę się doczekac nexta ;)
OdpowiedzUsuńSwietny! CZEKAM NA NEXT♡♡♡
OdpowiedzUsuńCudowny! Czekam na nexta. x
OdpowiedzUsuńsuper :) mam jednak kilka małych uwag....
OdpowiedzUsuń- jak już koniecznie piszą smsy, to przecież za drugim razem nie musi się podpisywać, z resztą mają swoje numery telefonu więc
- "yeah" tłumaczy się na "taaa"............ jak się bierzesz za tłumaczenie to chociaż ogarnij wszystkie słówka, bo to dziwnie brzmi... w moim odczuciu
+ typowe dla ciebie błędy ortograficzne, oops
przepraszam, ma być szczerze i mamy ci komentarzami jakoś pomóc się poprawić itp, więc to napisałam
(nie usuwaj tego tak jak inne komentarze z uwagami :))))))))) )
Naprawdę wspaniały ! Bardzo mi się podoba ! Nie mogę się doczekać nexta ! ♥♥
OdpowiedzUsuńGratulacje!
OdpowiedzUsuńZostałeś/aś nominowany do LBA
szczegóły --> http://opowiadania-o-leonettcie.blogspot.com/2014/01/nominacje-do-lba.html#more
Jezu cudowny <3!
OdpowiedzUsuńZarąbisty rozdział ♥
OdpowiedzUsuńdobrze sie zaczyna *.*
OdpowiedzUsuńNiall aka wytatułowany łobuz ;p
Lubie to xdd
Jejka! To jest genialne <3 Tak strasznie mi się podoba... Twoją stronkę mam w zakładkach i link na pulpicie xD ^.^ Ale na poważnie strasznie mi się podoba i czekam na następne części <3 ♥♥♥♥
OdpowiedzUsuńBoskii *_*
OdpowiedzUsuńSwietny <3
OdpowiedzUsuń@luvmynialler__
Hej, zostałaś nominowana do LBA http://undercover-students.blogspot.com/2014/02/liebster-blog-awards-aaaa.html
OdpowiedzUsuńNiszczysz moją psychikę! :) Kocham to ,żyję tym ,cudowne *-*
OdpowiedzUsuńhttps://www.facebook.com/pages/Kochamy-One-Direction-jak-Harry-kotya-Niall-jedzenie/661207777275368?ref=hl Lajk ? ♥ *o*
OdpowiedzUsuń